O tym, że stan techniczny większości budynków komunalnych w Boguszowie-Gorcach jest zły, wiedzą wszyscy. Samorządu nie stać na gruntowne remonty, a wspólnoty mieszkaniowe nie dysponują środkami finansowymi, które pozwolą wykonać kapitalne remonty. Dlatego najczęściej kończy się na bieżących naprawach.
Przypadek z ulicy Kościuszki na szczęście nie zakończył się tragicznie. Irena Samolak wychodziła akurat ze swojego mieszkania, które znajduje się na parterze, kiedy kilkudziesięciokilogramowy kawał sufitu zleciał na podłogę.
Mieszkańcy budynku przy Kościuszki twierdzą, że wiele razy zgłaszali problem złego stanu technicznego bloku w Zakładzie Gospodarki Komunalnej (ZGM) w Boguszowie-Gorcach.
- Teraz na szczęście nikomu nic się nie stało, ale kiedyś może tu dojść do tragedii – uważa Elżbieta Kostka.
ZGM zabezpieczył miejsce zdarzenia i już po kilku dniach usterka została usunięta. Prawdopodobną przyczyną osunięcia się części sufitu była zamokła belka stropowa. Mieszkańcy boją się, że w przyszłości może dochodzić do podobnych sytuacji. Najbardziej obawiają się o bezpieczeństwo dzieci, które korzystają korytarza.
Okazuje się jednak, że blok przy ulic Kościuszki w Gorcach, to nie jedyne miejsce, gdzie sufit wali się dosłownie lokatorom na głowę. Do bardzo podobnego zdarzenia doszło w ostatnich tygodniach przy ulicy Kamieniogórskiej w Boguszowie. Tu w korytarzu jednego z budynków komunalnych oderwała się część sufitu. Strażnicy miejscy zabezpieczyli teren, a ekipy remontowe szybko usunęły usterkę. Znów na całe szczęście obyło się bez poszkodowanych.
Patrząc na stan starej substancji mieszkaniowej, która stanowi około 80 procent zasobów mieszkaniowych gminy, należy spodziewać się, że przytoczone przykłady nie są ostatnimi. Samorządowcy wiedzą o złym stanie budynków, ale by tę sytuację poprawić potrzeba co najmniej kilku lat.
Zresztą, burmistrz Waldemar Kujawa jako jeden z głównych punktów, które zamierza zrealizować do końca swoje kadencji, wymienia właśnie uregulowanie spraw gospodarki mieszkaniowej. W tym celu ma zostać opracowany plan gospodarowania zasobami mieszkaniowymi.
Miejmy tylko nadzieję, że do czasu aż taki plan powstanie, kolejne usterki budowlane nie doprowadzą do tragedii.