Górnik ma bilans 17-5 i po lekkim kryzysie już nie widać śladu. W ostatnim meczu znów swoją klasę pokazał Krzysztof Jakóbczyk, a coraz więcej asyst notuje Kamil Zywert. Jeśli do tego dodamy ustabilizowaną formę Macieja Bojanowskiego, Marcina Wróbla, Kacpra Ochońki, Damiana Durskiego i Jana Malesy to wychodzi, że drużyna jest stabilna. Więcej na pewno możemy wymagać od środkowego Damiana Cechniaka, ale i on zapewne będzie miał swoje 5 minut. Zespół gości to przed sezonem jeden z głównych pretendentów do awansu. Początek zmagań ligowych jednak nieco zaskoczył Sokół i nie był ten start wymarzony. W ostatnim czasie goście jednak radzą sobie znakomicie i z bilansem 15-7 zajmują 4. miejsce. Ich filarem jest Filip Małorzaciak, który jest liderem strzelców I ligi, ale Łańcut dysponuje wyrównanym składem i ma olbrzymi potencjał ofensywny i z tym będzie musiała sobie poradzić twarda wałbrzyska defensywa.