Musztarda i ocet
- Musztardę produkowaną przy Niskiej pamiętam. Można powiedzieć, musztarda jak musztarda, ot gorczyca i nic więcej. Ale to była nasza musztarda i teraz, gdy już jej tam nie produkują, w pamięci ten smak nabiera innego charakteru. Jak widać sentyment robi swoje - wspomina pan Tomasz, mieszkaniec Wałbrzycha.
Fabryka musztardy i octu przy ul. Niskiej 4-4a została wybudowana w 1866 roku. Wtedy za czasów, gdy tereny te zamieszkiwali Niemcy, fabryka nosiła nazwę Seeliger Gustav GmbH Likörfabrik, gdzie pierwotnie produkowano likier, a później również ocet. Produkcja octu i musztardy trwała do lat 80. Potem zakład upadł.
Winiarnia
- No była winiarnia, była...a ile wspomnień jest z tym winem. Lata młodości spędziliśmy przy butelce tego wina ze znajomymi. Wspomnienia są…wina już niestety nie - wspomina pan Piotr, mieszkaniec Wałbrzycha.
Dziś budynek grozi zawaleniem i stanowi zagrożenie. A historia sięga roku 1875. Wtedy została założona fabryka napojów wyskokowych i soków owocowych przez Paula Opitzta. Budynki przy Młynarskiej wybudowane zostały trochę później, bo w latach 1921-23, a zakład nosił nazwę Kirchniawy-Werke, vorm. Paul Opitz Nachf. Po wojnie zakład nosił nazwę Alfa - Plus Wałbrzyska Wytwórnia Win. Zakład upadł w latach 90.
Browar
- Browarów to za Niemca było w Wałbrzychu dużo. W sumie to na każdej dzielnicy był browar. A dziś to się nie opłaca. Wielkie koncerny niszczą lokalny rynek. A ja pamiętam piwo z browaru przy al. Wyzwolenia, gdzie dziś stoi market Biedronka. I to był smak prawdziwego piwa, które gasiło pragnienie. A teraz budynek się nie nawet nie zachowały - wspomina pan Jan, mieszkaniec Wałbrzycha.
Browar przy al. Wyzwolenia został założony w XVIII wieku. Od 1930 roku stał się filią browaru w Sobótce. Od 1945 roku funkcjonował pod nazwą Państwowy Browar nr 7 w Wałbrzychu. Zlikwidowany w 1976 roku. Najprawdopodobniej przyczyną likwidacji były szkody górnicze, które spowodowały, że zanikły źródła wody nadającej się do produkcji piwa. Budynki zostały rozebrane w latach 1995 – 2000, a w miejscu browaru wybudowano market.
- No nie ma już tych zakładów, takie życie, wszystko przemija - dodaje na zakończenie rozmowy pan Tomasz.