W pierwszej kwarcie podopieczni Bartłomieja Józefowicza wypracowali 5 punktów przewagi, ale zespół z Karpacza prezentował się bardzo solidnie. W drugiej ćwiartce trwała wyrównana walka, choć drużyna z uzdrowiska cały czas utrzymywała 4-8 punktów przewagi i po 20 minutach było 41-33. W zespole Szczawna klasą samą dla siebie był Maciej Krzymiński, który rozgrywał świetne spotkanie. W trzeciej kwarcie oba zespoły postawiły zdecydowanie na atak i drużyna z Karpacza zniwelowała różnicę po 30 minutach do zaledwie 2 oczek (71-69). O losach meczu zadecydowała ostatnia kwarta, w której MKS zaprezentował się znakomicie i dość szybko przechylił szalę na swoją korzyść i przekroczył barierę 100 punktów.
MKS Basket Szczawno-Zdrój - UKS SMS Karpacz 104-91 (23-18, 18-15, 30-36, 33-22)
MKS: Krzymiński 29, Adranowicz 18, Stankiewicz 14, Kołaczyński 12, Niziński 11, Kaczuga 9, Podejko 9, Jeziorowski 2, Wasilewski 0, Sulikowski 0, Frankiewicz 0.