Do hali wałbrzyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przyszło około 700 kibiców wałbrzyskiego Górnika. Wszyscy przyodziani w białe lub niebieskie koszulki, z szalikami w klubowych barwach i flagami. Atmosfera jak na wielkim piłkarskim meczu. Prezentacja rozpoczęła się od chóralnych śpiewów kibiców.
- Jesteśmy zawsze tam, gdzie Górnik w piłkę gra…. – rozległo się z setek gardeł na hali.
Organizatorzy prezentacji, a więc Jarosław Kowalczyk i Zdenek Zinke stanęli na wysokości zadania. Mimo że nasz Górnik na razie gra tylko w II lidze, to prezentacja miała naprawdę wspaniałą oprawę. Oprawę na miarę ekstraklasy.
- Górnik Wałbrzych wprowadza nową jakość – mówił Bogdan Skiba prowadzący całą imprezę.
Gracze Górnika oraz sztab szkoleniowy, którzy wywalczyli awans do II ligi, odebrali pamiątkowe dyplomy i wspólnie z kibicami odśpiewali krótkie: - Nigdy więcej w III lidze…
W tym miejscu piłkarze, trenerzy oraz działacze podziękowali za długoletnią karierę Rafałowi Wodzyńskiemu, który postanowił zakończyć przygodę z futbolem. Wodzyński otrzymał też pamiątkowy szalik od kibiców biało-niebieskich.
- Dziękuję wam za te lata spędzone w Wałbrzychu – mówił były już bramkarz wałbrzyskiego Górnika.
Wodzyński jednak nie odchodzi z klubu. Teraz został II trenerem i będzie odpowiadał za szkolenie bramkarzy.
Nie możemy zapomnieć, że cała impreza miała charakter charytatywny. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży biletów oraz uzyskane z licytacji zostaną przekazane na Dom Dziecka „Promyk” w Wałbrzychu”. Ewa Kawa, dyrektor tej placówki, nie kryła wzruszenia.
- Górnik ma najlepszych kibiców na świecie. Kłaniamy się im w pas za dobroć, którą nam okazali. To nie prawda, że kibice to tylko zadymy. Kibice, przynajmniej ci z Wałbrzycha, mają serca – powiedziała Ewa Kawa.
A sama licytacja miała bardzo ciekawy przebieg. Koszulka z autografami piłkarzy Górnika została wyceniona na 100 zł. Bogdan Skiba umiejętnie przeprowadził licytację i wreszcie Wiesław Surosz kupił koszulkę za 1100 zł. Ta suma plus czek na 1 tys. zł od piłkarzy Górnika oraz wpływy z biletów trafia na konto Domu Dziecka „Promyk”.
Ostatni punkt programu to prezentacja ekipy, która będzie reprezentować biało-niebieskie barwy w nadchodzącym II-ligowym sezonie. Zawodnicy wychodzili na parkiet w towarzystwie dzieci niemal jak to robią największe gwizdy zawodowej ligi koszykówki. Przy chóralnych śpiewach kibiców, przyciemnionym świetle i oparach dymu, na parkiecie pojawiali się kolejny piłkarze Górnika. Swoimi spostrzeżeniami na temat sezonu podzielił się z kibicami trener Robert Bubnowicz.
- Mam nadzieję, ze w Żaganiu w inauguracyjnej kolejce odniesiemy korzystny wynik. Chcemy udowodnić, że awans do II ligi nam się należał. W ten zespół, który mam, wierzę bardzo mocno, bo razem wiele już przeżyliśmy. Ciężko mi powiedzieć, które konkretnie miejsce zajmiemy po rundzie jesiennej. Wiem jedno. Nasze miejsce jest w II lidze. Klub o nazwie Górnik Wałbrzych ja i zawodnicy mamy w sercach. Wierzę, że kibice pomogą nam w nadchodzącym sezonie.
Podsumowując prezentację, nie sposób nie zauważyć coraz większego zainteresowania kibiców występami Górnika. Wśród wielu osób w naszym mieście panuje teraz dobry klimat na futbol. Liczba kibiców, która przyszła na prezentację, najlepiej o tym świadczy. Ludzie w zróżnicowanym wieku to dowód na to, że w Wałbrzychu panuje olbrzymi głód piłki na najwyższym poziomie. Na koniec jeszcze raz słowa uznania dla organizatorów.