Rzymianie czcili ten dzień jako dzień Janusa, który jest bogiem bram, drzwi oraz początków. Obecnie święto obchodzone jest na całym świecie w krajach stosujących kalendarz gregoriański.
Większość wałbrzyszan witało Nowy Rok w domu, w gronie rodzinnym lub z przyjaciółmi. Popularnością cieszyły się też organizowane w mieście zabawy Sylwestrowe. Odwiedziliśmy niektóre z nich.
W hotelu "Maria" było przestrzennie, została otwarta kręgielnia, pięknie udekorowane stoły zachęcały do próbowania potraw z różnych stron świata. W Sanatorium Uzdrowiskowym „Azalia”, oferującym klimat PRL- u, mieliśmy problem z wejściem - przekazano nas w ręce milicji, milicjantka nie mogła jednak nas wpuścić bez konsultacji z szefem. Udało nam się jednak wejść do środka, a nawet otrzymać pozwolenie na robienie zdjęć. Przy wejściu miski z kultowego "Misia", lecz wewnątrz nic nie odbiegało od ogólnie przyjętych standardów. W 9 Fali gości bawił zespół "Formacja GO". W A’ Propos wystąpiła Asia Kwaśnik, Tomasz Nitribit, The Crackers Band, The hoodoo Band, atmosfera kameralna, wyrafinowane potrawy.
Tak więc zaczęliśmy już Nowy Rok 2011, w nocy z 13 na 14 stycznia rozpoczną go wyznawcy obrządku wschodniego, a nieco później Chińczycy, którzy obchodzą Nowy Rok zgodnie z kalendarzem księżycowym trwającym 384 dni i zabawa będzie trwała około 2 tygodni.