Już po niespełna 5 minutach wałbrzyszanie prowadzili 14-0 i ten początek spotkania można powiedzieć ustawił cały mecz. Goście starali się ambitnie walczyć, ale po 10 minutach było 29-12 dla wałbrzyszan. W drugiej kwarcie dominacja Górnika nadal miała miejsce, a trener Andrzej Adamek rotował składem i dawał pograć wszystkim swoim podopiecznym. Po 20 minutach było 45-30 dla biało-niebieskich.
Trzecia ćwiartka była najsłabsza w wykonaniu Górników. Mieliśmy olbrzymie problemy ze skutecznością, ale na szczęścia nadal dobrze broniliśmy. W 29. minucie goście potrafili zbliżyć się na 6 punktów (51-45), ale to było wszystko tego dnia na co było stać przyjezdnych. W ostatniej kwarcie Górnik powrócił do swojej gry i zaczął ponownie budować sporą przewagę punktową, która ostatecznie zatrzymała się na 20 oczkach.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych - Żak Koszalin 77-57 (29-12, 16-18, 9-15, 23-12)
Górnik: Margiciok 11, Niedźwiedzki 9 (10 zbiórek), Han 9 (6 asyst), Konrad Dawdo 9, Góreńczyk 9, Wilk 8 (7 zbiórek), Durski 8, Jackson 6, Mindowicz 4, Jakóbczyk 3, Daniel Dawdo 1, Makarczuk 0.