Wałbrzyscy policjanci prewencji oraz ruchu drogowego przed godziną pierwszą w nocy otrzymali zgłoszenie, że ktoś „pali gumy” na parkingu przy al. Kasztanowej w Wałbrzychu. Funkcjonariusze przyjęli zgłoszeni i szybko udali się na miejsce. Okazało się, że kierujący zdążył już wyjechać na drogę publiczną i udał się w dół ul. 1 Maja. Kilkaset metrów dalej przygoda mężczyzny z kierownicą samochodu się zakończyła, gdyż po utracie panowania nad pojazdem trafił pojazdem na pas dzielący jezdnię, uszkadzając go.
Badanie na zawartość alkoholu wykonane przez mundurowych z wałbrzyskiej komendy wykazało, że 24-letni mieszkaniec naszego miasta miał 1,81 promila alkoholu w organizmie. Jadący z nim pasażer ledwo trzymał się na nogach, a wydmuchał 2,79 promila. Kierującemu policjanci odebrali prawo jazdy, a jego samochód trafił autolawetą na parking strzeżony. Teraz podejrzany stanie teraz przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.