Do II rundy Basket przystąpił z zaliczeniem wyników z I rundy przeciwko: IgnerHome Polonia Świdnica, KKS Siechnice oraz Team-Plast KK Oleśnica z grupy A. Z tymi ekipami MKS nie będzie grał, tylko z najlepszą czwórką grupy B: WKK Wrocław, SKM Zastal Fatto Deweloper Zielona Góra, KS Basket Legnica, SMK Lubin.
Już pierwsza kwarta pokazała wyższość zespołu z Wrocławia, który zbudował w 10 minut 13-punktową przewagę (13-26). Gracze z uzdrowiska nie tylko mieli olbrzymie problemy w defensywie, ale też razili nieskutecznością. W drugiej ćwiartce gra się wyrównała, lecz podopieczni Bartłomieja Józefowicza nie mogli zniwelować różnicy punktowej poniżej 10 oczek i w efekcie do przerwy było 35-47. W trzeciej kwarcie wrocławianie spokojnie kontrolowali wydarzenia na parkiecie, a w naszym zespole znów pojawiły się problemy ze skutecznością, a osamotniony w ofensywnych akcjach Makarczuk nie był w stanie zaradzić niemocy MKS-u. Po 30 minutach było 46-62. Ostatnie 10 minut niewiele zmieniło w obrazie gry, bowiem tego dnia drużyna z Wrocławia była po prostu lepsza i odniosła zasłużone i przekonywujące zwycięstwo.
MKS Szczawno-Zdrój - WKK II Wrocław 64-82 (13-26, 22-21, 11-15, 18-20)
MKS: Makarczuk 27, Adranowicz 12, Niziński 8, Stankiewicz 6, Kaczuga 4, Kosior 3, Sulikowski 2, Frankiewicz 2, Kołaczyński 0, Wasilewicz 0.