Spotkanie bardzo dobrze ułożyło się dla wałbrzyszan. Na uwagę zasłużyli sobie w pierwszej kwarcie Bierwagen, Grzywa oraz Buczyniak, bo to dzięki ich postawie podopieczni Grzegorza Chodkiewicza prowadzili po 10 minutach 22:16.
5 minut po rozpoczęciu drugiej kwarty nasi odskoczyli na 12 oczek, ale to nie była maksymalna przewaga gości w tym spotkaniu. Jeszcze przed przerwą biało-niebiescy dzięki fenomenalnej postawie Jakóbczyka prowadzili 40:26.
Niestety na trzecią kwartę wałbrzyszanie wychodzi z przewagą tylko 7 oczek. Pod koniec tej części gry, po trafieniach Jankowiaka i Kujawy, białostoczanie zmniejszyli stratę do 5 punktów. Na szczęście w naszej ekipie był niezawodny Marcin Sterenga, który na kilka sekund przed końcem tej partii trafił za 3 punkty.
W ostatnich 10 minutach niestety gra w naszym zespole siadła. W 34 minucie Żubry objęły w końcu prowadzenie, a chwilę później wygrywały już 81:73. Na minutę przed końcem spotkania za sprawą Jakóbczyka i Sterengi biało-niebieskim udało się na chwilę wrócić do gry (85:83 dla Żubrów), ale na nic więcej naszych zawodników nie było już stać. Ostatecznie Żubry odniosły drugie zwycięstwo w tym sezonie, wygrywając z Górnikiem 93:85.
Żubry Białystok - Górnik Wałbrzych 93:85 (16:22, 17:18, 25:24, 35:21)
Żubry: Kulikowski 20, Jankowiak 15, Brzozowski 14, Zabielski 12, Szczepiński 11, Bajer 8, Kujawa 6, Kaczanowski 3, Rapucha 2, Zalewski 2
Górnik: Sterenga 20, Jakóbczyk 20, Bierwagen 15, Buczyniak 13, Grzywa 9, Matczak 8, Stochmiałek 0, Ratajczak 0