Wałbrzyszanie pojechali do Rawicza z zamiarem wywalczenia kompletu punktów, ale chyba sami nie spodziewali się, że cel osiągną tak łatwo.
W pierwszej kwarcie nic nie zapowiadało łatwego zwycięstwa, bowiem Rawia toczyła wyrównany bój z biało-niebieskimi. W naszej ekipie punktowało kilku zawodników i w tym meczu to była nasza siła. Gra ofensywna mogła się podobać, ale popełnialiśmy zbyt wiele błędów w defensywie. W drugiej kwarcie nasza gra wyraźnie się poprawiła i to głównie w defensywie. Już koszykarze Rawii nie zdobyli tak łatwych punktów, a nasi spokojnie powiększali dystans i po 20 minutach Górnik prowadził już 43-30.
W drugiej połowie wszystko odbywało się pod kontrolą podopiecznych Arkadiusza Chlebdy. Mądrze rozgrywał Glapiński, punktowali Niesobski i Niedźwiedzki, a swoje punkty dorzucili też Józefowicz, Myślak czy Iwański. Zespół Rawii starał się ambitnie walczyć, ale mimo tej ambicji, przewaga Górnika rosła. Po 30 minutach było 64-47, a ostatnie 10 minut to już gra nastawiona na atak. Obie drużyny znacznie mniej uwagi przywiązywały do obrony i w efekcie dość wysoki wynik 89-71.
Rawia Rawicz – Górnik Trans.eu TWS Mazbud Wałbrzych 71:89 (20:24, 10:19, 17:21, 24:25)
Górnik: Niesobski 18, Niedźwiedzki 16, Iwański 11, Glapiński 10, Myślak 10, Józefowicz 9, Ratajczak 7, Rzeszowski 3, Suchodolski 3, Krzymiński 2.