Piątek, 22 listopada
Imieniny: Marka, Stefana
Czytających: 6094
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wrocław: II liga koszykówki: Wygrana cieszy, styl już mniej...

Piątek, 11 listopada 2016, 18:46
Aktualizacja: 18:48
Autor: PAW
Wrocław: II liga koszykówki: Wygrana cieszy, styl już mniej...
Fot. red
Koszykarze Górnika pokonali we Wrocławiu WKK i choć zainkasowali kolejne 2 punkty, to gra podopiecznych trenera Arkadiusza Chlebdy pozostawiała wiele do życzenia.

Mecz świetnie zaczęli miejscowi, bowiem trójkę zaliczył Józefiak. Nasi jednak szybko odpowiedzieli celnym rzutem za trzy punkty Ratajczaka, który był bardzo aktywny w pierwszych minutach meczu. Po 4 minutach i kolejnej skutecznej akcji Ratajczaka wałbrzyszanie prowadzili 14-7. Kiedy kolejna trójka trafiła do celu za sprawą Glapińskiego na tablicy widniał wynik 20-10 dla biało-niebieskich. Gospodarze jednak nie zrazili się takim wynikiem i zaczęli odrabiać dystans i po 10 minutach przegrywali zaledwie 23-24. W naszym zespole najwięcej punktów miał na koncie Ratajczak – aż 12.

Drugą kwartę znów znakomicie rozpoczęli miejscowi, którzy po trójce Rodaka wyszli na prowadzenie 26-24. Później oba zespoły miały spore problemy ze zdobywaniem punktów i w 14. minucie mieliśmy remis po 32. W zespole gospodarzy nie do zatrzymania był Fiedukiewicz, który raz po raz trafiał do kosza. W 18. minucie WKK zbudowało 5 punktów przewagi (40-35), ale na nasze szczęście w końcówce wałbrzyszanie nie pozwolili rozpędzić się rywalowi, nieco zniwelowali tę różnicę i do przerwy przegrywali 39-43.

W trzeciej ćwiartce wreszcie zobaczyliśmy Górników grających dobrze w defensywie. W efekcie już w 25. minucie mieliśmy remis po 45. Wałbrzyszanie odzyskali prowadzenie po celnym rzucie za trzy Glapińskiego. Gospodarze w tej kwarcie byli nieudolni i nie trafiali z niemal czystych pozycji, a ponadto zawodzili w rzutach za trzy punkty. W końcówce przebudził się Fiedukiewicz, który zmniejszył dystans do 48-50. Słaba skuteczność obu ekip w tym okresie i niski wynik kwarty 6-11 dla Górnika spowodowały, że po 30 minutach minimalnie prowadzili wałbrzyszanie 49-50.

Ostatnie 10 minut goście zaczęli spokojnie. Trafili Niedźwiedzki i Wróbel i zrobiło się 49-54. W zespole Górnika ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Niedźwiedzki i w 33. minucie Górnik prowadził 10 punktami (49-59). Nadzieję w serca gospodarzy wlał Lentka, który trafił za trzy, a po chwili niezawodny Fiedukiewicz kolejną trójką zmniejszył różnicę do zaledwie 4 punktów (55-59). Później oba zespoły decydowały się na rzuty trzypunktowe i przewaga Górnika się utrzymywała. W 37. minucie przy stanie 59-64 dla Górnika trener Chlebda wziął czas, by uspokoić swoich graczy. To pomogło, bo w decydujących akcjach nasi pokazali spore doświadczenie i spokojnie dowieźli wygraną do końcowej syreny.

WKK Wrocław – Górnik Wałbrzych 61-71 (23-24, 20-15, 6-11, 12-21)

Górnik: Niedźwiedzki 18 (12 zbiórek), Ratajczak 15, Wróbel 12 (4 asysty), Glapiński 10 (8 asyst), Piros 5, Bochenkiewicz 4 (7 zbiórek), Niesobski 3, Durski 2, Kozak 2, Jeziorowski 0, Rzeszowski 0.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group