Pierwsza kwarta przebiegała pod dyktando wałbrzyszan, którzy chcieli zatrzeć złe wrażenie z ostatnich meczów. W ekipie trenera Arkadiusza Chlebdy nie do zatrzymania był Niedźwiedzki, który już w pierwszych 10 minutach zdobył 9 punktów i królował w walce na tablicach. Drużyna Górnika grała ponadto bardzo dobrze w defensywie i Sokół nie potrafił sobie z tą szczelną obrona poradzić i stąd wysokie prowadzenie Górnika po 10 minutach 25-7.
W drugiej kwarcie Sokół zagrał zdecydowanie lepiej, starał się gonić wynik i nawet udało mu się zniwelować różnicę do 9 punktów (22-31), ale później wszystko wróciło do normy i po 20 minutach biało-niebiescy prowadzili 40-24.
W trzeciej ćwiartce nadal koszykarze Górnika powiększali przewagę, a zespół miejscowych nie miał argumentów, by tę różnicę zniwelować. W naszych szeregach oprócz skutecznego Niedźwiedzkiego należy wyróżnić Ratajczaka oraz Niesobskiego. Po 30 minutach było praktycznie po meczu, bo wałbrzyszanie wygrywali 57-34. Ostatnia kwarta to spokojna gra obu stron i w efekcie pewna wygrana różnicą 20 punktów Górników.
Sokół Marbo Międzychód - Górnik Trans.eu TWS-Mazbud Wałbrzych 53-73 (7-25, 17-15, 10-17, 19-16)
Górnik: Niedźwiedzki 22, Ratajczak 15, Niesobski 13, Iwański 6, Rzeszowski 6, Józefowicz 4, Glapiński 3, Suchodolski 3, Durski 1, Krzymiński 0, Stochmiałek 0, Borzemski 0.