Mieli nie zagrać ze względu na brak zaległych wypłat, ale sprawę udało się doprowadzić do szczęśliwego końca i dzisiaj na parkiecie zobaczyliśmy zgrany zespół, którego celem było zwyciężyć Żubry Białystok.
Początek meczu należał do gospodarzy. Biało-niebiescy przez pierwsze 10 minut prowadzili 3-4 punktami. Ostatecznie wygrali jednak 26:19.
W drugiej odsłonie, po kontuzji Marcina Sterengi, gra w naszym zespole siadła. Goście z minut na minutę zmniejszali straty, a dzięki czterem celnym rzutom z dystansu Tomasza Kujawy, wyszli w 19 minucie na 1-punktowe prowadzenie. Ostatecznie jednak Górnicy na przerwę schodzili wygrywając 40:39.
Po zmianie stron biało-niebiescy grali wręcz fatalnie w ataku, przez co Żubry zaczęły odskakiwać. Podopieczni Arkadiusza Chlebdy przebudzili się dopiero pod koniec trzeciej kwarty, kiedy to sprawy w swoje ręce wziął Krzysztof Jakóbczyk i wałbrzyszanie zmniejszyli straty do 3 oczek.
Ostatnia kwarta to istny horror. W 35 minucie wałbrzyszanie przegrywali już 56:67. Wtedy to nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji. Dobrą zmianę dał Adrian Stochmiałek, dzięki któremu biało-niebiescy odrobili 4 oczka i na 90 sekund przed końcową syreną przegrywali 62:69. Następnie celnym rzutem z dystansu popisał się Buczyniak, a chwilę później "za dwa" trafił Wróbel i przewaga białostoczan zmalała do 2 punktów. W kolejnej akcji przechwyt zaliczył Stochmiałek, a wykończył ją Jakóbczyk. Jakby tego było mało ten sam zawodnik mógł kilka chwil później przechylić szalę zwycięstwa na korzyść Górnika, ale nie trafił do kosza z połowy boiska.
Czekała nas więc dogrywka, a w niej nie było równych dla Sławomira Buczyniaka, który rzucał i to celnie z każdej pozycji, nawet z 8 metrów. Wałbrzyszanie wygrali dodatkowy czas gry 13:4, a cały mecz 82:73.
Po dzisiejszym pojedynku widać, że Górnik to zespół, więc na zakończenie prośba do działaczy. Dbajcie o chłopaków, bo dla nich naprawdę warto przychodzić na mecze.
Górnik Wałbrzych - Żubry Białystok 82:73 (26:19, 14:20, 14:18, 15:12, d. 13:4)
Górnik: Jakóbczyk 19 (2x3), Buczyniak 18 (2x3), Józefowicz 11 (3x3), Wróbel 10, Sterenga 9 (1x3), Stochmiałek 6, Grzywa 5, Matczak 4, Mrozik 0
Żubry: Kujawa 20 (6x3), Kulikowski 16, Rapucha 12 (1x3), Brzozowski 11 (1x3), Jankowiak 6 (1x3), Bajer 5, Maculewicz 3, Zabielski 0, Łotowski 0
XXV kolejka:
Sudety Jelenia Góra - Prokom II Gdynia 65:75
Górnik Wałbrzych - Żubry Białystok 82:73
Sokół Łańcut - AZS Katowice 90:58
Big Star Tychy - Spójnia Stargard Szczeciński 74:79
Siarka Tarnobrzeg - Zastal Zielona Góra 73:72
Start Lublin - ŁKS Łódź 48:71
Politechnika Warszawska - MKS Dąbrowa Górnicza 75:69
MOSiR Krosno - Znicz Basket Pruszków
