Tegoroczny sezon minikoszykówki rozpoczął się dla podopiecznych trenera Tadeusza Pogorzelskiego pechowo od dwóch minimalnych porażek w wyjazdowym turnieju z drużynami WKK II oraz Śląska Wrocław. Były to pierwsze oficjalne spotkania młodziutkiej drużyny, stąd z pewnością wystąpił‚ duży stres mający wpływ na postawę na parkiecie. Później było już dużo lepiej i w kolejnych sześciu spotkaniach wyjazdowych Górnik odniósł pięć zwycięstw.
Do pierwszego turnieju na swoim terenie nasi zawodnicy przystępowali więc z bilansem pięciu zwycięstw i trzech porażek. Tak jak w przypadku drużyn młodzików i juniorów własna hala przy Placu Teatralnym jak zwykle pełniła rolę szóstego zawodnika. Górnik pokonał wyraźnie w pierwszym sobotnim meczu Gwardię Wrocław 71:18, a następnie zwyciężył po naprawdę przemyślanej grze bardzo silny zespół Zastalu Zielona Góra 58:39.
Naszym zawodnikom pozostały do rozegrania jeszcze tylko dwa spotkania we własnej hali w których zmierzymy się z drużynami Turowa Zgorzelec oraz Chromika Żary. Zwycięstwa w tych pojedynkach pozwolą ekipie Tadeusza Pogorzelskiego wystąpić w finałowym turnieju i walczyć o medal, tak jak przed rokiem uczynił‚ to zespół‚ Górnika-Trans prowadzony przez Wojciecha Krzykałę.
Górnik Wałbrzych – Gwardia Wrocław 71:18 (18:1, 14:6, 20:4, 19:7
Górnik: Szmidt 18, Dabic 15, Burdeński 10, Grabka 10, Wróblewski 4, Danelski 2, Kwiatkowski 2, Słomczyński 2, Ziemski 2, Olejarz, Kierepka, Mizgalski
Górnik Wałbrzych - Zastal Zielona Góra 58:39 (15:10, 13:12, 12:7, 18:10)
Górnik: Szmidt 28, Ziemski 17, Mizgalski 8, Wróblewski 2, Burdeński 2, Grabka 1, Danelski, Kwiatkowski, Słomczyński, Olejarz, Kierepka, Dabic