Wałbrzych: Cztery mecze w OBL

KOLEJKA XI / XII:

NO MERCY – TOP BASKET 60 : 70

NM: Dworak A. 21 (5zb 1as), Pabisiak 13 (3zb 3as), Kaczor 9 (1as), Idryjan 7 (8zb 3as), Burdziński 6 (3zb 1as), Korpyn 4 (7zb 1as).

Top: Ilczuk 24 (12zb 1as), Mokrzycki 21 (8zb 5as), Owsianny 14 (6zb 3as), Żuk 9 (7zb 1as), Kochanowski 2 (8zb 2as), Beć 0 .

To spotkanie mogło mieć kilka podtekstów - w ekipie No Mercy gra bowiem dwóch byłych zawodników Top Basketu (Dworak, Pabisiak). Kolejny raz trio Ilczuk-Mokrzycki-Owsianny rozmontowało obronę (nieco osłabioną brakiem Dariusz Koja) przeciwnika, co pozwoliło odnieść dość gładkie zwycięstwo, które jest jakże ważne przed zbliżającą się rundą play-off.

ART-STYL-WOOD – FAURECIA 53 : 62

ART: Piekarz 19 (4zb 3as), Laskowski 12 (10zb 1as), Zasada D. 12 (3zb 2as), Binkowski 6 (5zb 1as), Turkowski 4 (1zb), Zasada Wł. 0 (1zb 1as).

F: Antonow 21 (2zb 1as), Dworak W. 14 (9zb 3as), Nackowski 11 (11zb 1as), Rudnicki 9 (4zb 4as), Witkowski 5 (2zb 1as), Baranowski P. 2 (3zb 2as), Chmiel 0 (1zb).

O drugim spotkaniu można było mówić w samych superlatywach, bowiem zmierzyły się ze sobą dwie jedyne drużyny bez zwycięstwa w lidze, a że koszykówka nie uznaje remisów... któraś z nich musiała zanotować na swoim koncie pierwszą wygraną. Ostatecznie bardzo dobrze dysponowany rzutowo Sebastian Antonow dał sygnał kolegom, że to właśnie na graczach z Kamiennej Góry (Piekarz i spółka) Faurecia powinna zdobyć swoje pierwsze punkty w tegorocznej edycji OBL. Pojedynek ciekawy, godny wyrównanych przeciwników.

AZET-PACK.COM – DRINK TEAM 43 : 39

Azet: Wojdyła 16 (3zb), Hałgas 14 (14zb 1as), Strzelec T. 5 (5zb 1as), Ewiak 4 (2zb 2as), Żydek 2 (2zb).
Drink: Pomjan 13 (4zb), Gefert 8 (2zb), Oleś 8 (4zb), Gottschalk 7 (3zb), Wierzbicki 3 (7zb 1as), Konkołowicz 0 (1zb), Okupniarek 0 (1zb), Dominiak 0.

Na to spotkanie wielu ostrzyło sobie zęby - podrażniony mistrz pierwszą swoją porażką w lidze (z Pierogową Chatą) na pewno chciał zmazać niepochlebne wrażenie. I świetnie im się to udało, bowiem pokonali czteroma punktami rozpędzoną maszynę Drink Teamu, którzy dość szybko z dołu tabeli awansowali na 4. pozycję. Wyróżnić można w ekipie AZ (standardowo) Pawła Hałgasa oraz Przemysława Wojdyłę. W drużynie Drink nieco słabsza dyspozycja punktowa wszystkich graczy, z których największy regres zanotował kapitan Grzegorz Gottschalk.

PARTNERS NIERUCHOMOŚCI – PIEROGOWA CHATA 52 : 56

PN: Bujnowski 17 (3zb 5as), Karnasiewicz 10 (1as), Stawiarz 8 (10zb 1as), Gapiński 5 (2zb), Rąk 5 (4zb 2as), Frydryszak 4 (3zb 1as), Kmiecik 3 (2zb), Szymonik 0 (4zb).

PCH: Piątkowski 14 (5zb 1as), Kozłowski 12 (3zb 1as), Ciuruś Mateusz 11 (1as), Wincek J. 8 (2zb), Bielewicz 5 (8zb 2as), Guzal 4 (6zb 2as), Wincek P. 2 (2zb), Ksoll 0 (1as).

Ostatni mecz tej kolejki to przeniesione spotkanie z 11 odsłony gier. W szranki stanęło dwóch potentatów (po jednej porażce w lidze, a w myśl zasady gdzie dwóch się bije...), którzy nie chcieli zbyt łatwo oddać skóry. Ostatecznie lepsza okazała się bardziej doświadczona ekipa Pierogowców (którzy dość wyraźnie zaznaczają, że są amatorami ruskich) z doskonale grającym Pawłem Bielewiczem (jak wino - im starszy tym lepszy), który do spółki z Wojciechem Piątkowskim i Grzegorzem Guzalem wypunktowali słabą tego dnia obronę Partnersów. W ekipie Adama Kurcza najlepszy był Tadeusz Bujnowski, który niestety nie znalazł wsparcia wśród kolegów. Druga porażka zeszłorocznych finalistów stała się faktem.

Tabela:

1.PIEROGOWA CHATA 21 +81
2.AZET-PACK.COM 21 +214
3.PARTNERS 19 +201
4.DRINK TEAM 18 +70
5.TOP BASKET 17 +70
6.NO MERCY 16 -12
7.RMC BASKET 15 +79
8.COURT BG 15 -24
9.LABO-DENT 15 -40
10.WITHOUT COACH 15 -57
11.FAURECIA 11 -185
12.GREEN TEAM 10 -143
13.ART-STYL-WOOD 10 -314