Już pierwsza kwarta pokazała, kto w tym meczu będzie dominował. Miejscowi po 10 minutach prowadzili aż 33-2. W drugiej ćwiartce zespół z uzdrowiska nadal demolował młodych koszykarzy Górnika i do przerwy było 69-4. W trzeciej i czwartej kwarcie trener Basketu Michał Borzemski dał więcej pograć graczom rezerwowym i w efekcie ta przewaga nie była już tak zdecydowana jak wcześniej, ale i tak Szczawno wygrało 114-27.
MKS Basket Szczawno-Zdrój - Górnik Wałbrzych 114-27 (33-2, 36-2, 28-10, 17-13)
MKS: Szopa 37, Juszczyk 17, Jurkowski 14, Karwik 12, Stuchły 11, Kowalski 7, Wojtanowski 6, Włochal 4, Matwijów 4, Stokowiec 2, Lipiński 0.
Górnik: Paduch 12, Wawro 6, Kus 5, Bloch 2, Krasiński 2, Gil 0, Liczbiński 0, Baranowski 0, Kamiński 0, Wojciechowski 0, Strzelec 0, Abel 0.