Wszyscy, którzy przyszli wczorajszego dnia na boisko znajdujące się przy Energetyku, z pewnością tego nie żałowali. Turniej streetballa Alkatraz 2012 stał na wysokim poziomie organizacyjnym oraz sportowym.
Do rywalizacji przystąpiło 9 ekip, w których składach można było zobaczyć zawodników znanych na co dzień z gry w wałbrzyskim Górniku, Promecie Wałbrzych czy Śląsku Wrocław (Rafał Glapiński). Nie zabrakło również ekipy z Warszawy. Do finału zakwalifikowały się trzy ekipy, które wcześniej przebrnęły eliminacje. Mecze finałowe była bardzo ciekawe. Wystarczy powiedzieć, że o końcowym triumfie Bad Company zadecydowały małe punkty.
Najpierw Bad Company z Rafałem Glapińskim w składzie niespodziewanie nie sprostali White Stone. Później Bad Company pokonali Mordor różnicą aż 19 punktów. W ostatnim meczu, Mordor wygrał z White Stone. Tak więc wszystkie trzy drużyny w finale zgromadziły po 3 punkty. Najlepszym bilansem punktów wykazał się Bad Company i to on triumfował.
Oprócz walki zespołowej, rozstrzygnięty został konkurs wsadów, w którym niepodzielnie rządził Piotr „Pepa” Nawojski z Wrocławia.
Wyniki:
Finały:
Bad Company - White Stone 30-35
Bad Company - Mordor 51-32
Mordor - White Stone 33-25
Tabela:
1. Bad Company 3 +14
2. White Stone 3 -3
3. Mordor 3 -14
Bad Company: Adranowicz, Borzemski, Glapiński, Myślak, Stochmiałek
White Stone: Karnasiewicz, Kowalik, Maroński, Szyda, Stawiarz, Wojciechowski
Mordor: Jaskólski, Narnicki, Maryniak, Murzacz, Wieczorek.