Zakład Ubezpieczeń Społecznych coraz skuteczniej wychwytuje nieprawidłowości w zakresie wystawiania i korzystania ze zwolnień lekarskich. W pierwszym półroczu 2019 r. ZUS zakwestionował świadczenia chorobowe na kwotę blisko dwukrotnie wyższą niż w 2017 r. W całym kraju, I kwartale 2019 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził 324 tys. kontroli zwolnień. W konsekwencji wydanych zostało 21,1 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych lub kwestionujących sposób wykorzystania zwolnienia. Kwota wstrzymanych z tego tytułu zasiłków w I półroczu 2019r. osiągnęła 19 173,6 tys. zł.
- Z miesiąca na miesiąc kontrolujemy więcej zwolnień gdyż po wprowadzeniu systemu elektronicznych e-ZLA nawet kilkudniowe zwolnienia są od razu widoczne w naszym systemie, dzięki czemu możemy szybciej skontrolować te, które budzą nasze wątpliwości – mówi Iwona Kowalska-Matis Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Nie należy się więc dziwić, gdy po dwóch dniach od pójścia na zwolnienie zostaniemy zaproszeni na kontrolę przez lekarza orzecznika. System pozwala także na prześledzenie ilości zwolnień wystawianych jednej osobie przez np. różnych lekarzy – wyjaśnia.
Kontroli podlegają przede wszystkim osoby, które często korzystają z kolejnych krótkotrwałych zwolnień lekarskich od różnych lekarzy albo zwolnień długoterminowych, a także osoby, które kiedyś musiały zwrócić zasiłek, bo korzystały ze zwolnienia nieprawidłowo. Kontrole są prowadzone także u pacjentów lekarzy wystawiających duża liczbę zwolnień. Są pewne standardy czasu trwania schorzeń i w oparciu o nie weryfikowana jest długość zwolnienia. Część zwolnień ZUS typuje do kontroli losowo, więc każde może być sprawdzone.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek kontrolować zarówno prawidłowość orzekania niezdolności do pracy, jak i prawidłowość wykorzystania zwolnień lekarskich. W pierwszym przypadku lekarze orzecznicy ZUS weryfikują czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora i niezbędna jest kontynuacja zwolnienia, czy też należy zwolnienie skrócić. Kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego polega natomiast na sprawdzeniu czy osoba korzystająca ze zwolnienia, a tym samym świadczenia chorobowego, nie świadczy pracy lub nie wykonuje innych czynności, które są niezgodne z zaleceniami lekarza i mogą utrudnić powrót do zdrowia. Jeżeli osoba korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem Zakład wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot.
- Prawo do kontroli tego jak pracownik wykorzystuje swoje zwolnienie ma nie tylko ZUS. Może to zrobić także każdy pracodawca, który zatrudnia więcej niż 20 osób. Upoważnieni pracownicy firmy mogą w czasie wizyty w domu pracownika sprawdzić, czy w czasie zwolnienia rzeczywiście się kuruje – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis.
Pracodawca może się także zwrócić o przeprowadzenie kontroli do ZUS - wtedy to urzędnik przeprowadzi kontrolę i zawiadomi pracodawcę o jej wynikach. Jeżeli stwierdzi w trakcie kontroli, że pracownik wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z jego celem to zostanie on pozbawiony prawa do zasiłku za cały okres, na który wystawione jest eZLA. Wystawione zwolnienie może także skontrolować (dokumentację) lekarz orzecznik i w razie wątpliwości zaprosić chorego na badanie kontrolne do ZUS.