To wałbrzyszanie mieli przewagę w posiadaniu piłki, a czołowa ekipa ligi AKS był chyba trochę zaskoczony tak odważną postawą biało-niebieskich. Nasi stwarzali raz za razem sytuacje podbramkowe. Gości od utraty goli ratował słupek, poprzeczka, a także dobrze dysponowany bramkarz. Pierwsza połowa zakończyła się bez goli. W drugiej połowie nasi wyszli wreszcie na prowadzenie po golu Mateusza Sobiesierskiego. Gdy wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, podopiecznych Adriana Mrowca, dwa błędy w defensywie doprowadziły do tego, że AKS zdobył dwa gole i wyjechał z Wałbrzycha z kompletem punktów.
Górnik - AKS Strzegom 1:2 (0:0)
Górnik - Krzyżaniak, Migacz, Rytko, Vishnitski, Michalak, Ziiatdinov (86' Tłuścik), Aldeir (81' Krynicki), Korba, Zioła, Nowak (58' Krawczyk), Sobiesierski (74' Wyszyński) oraz Kubiak, Koniec, Rosicki. Trener Adrian Mrowiec, II trener Jarosław Borcoń, kierownik drużyny Czesław Zapart.