Zagłębie po wywalczeniu awansu do klasy A zamierza namieszać w wyższej lidze, a Czarni chcą się spokojnie utrzymać, by nie drżeć o ligowy byt jak to było w minionych rozgrywkach.
Spotkanie zostało rozegrane systemem 3x30 minut. Pierwsza tercja to przewaga optyczna Zagłębia. Piłkarze tego zespołu wykazywali większą ochotę do gry niż ich przeciwnik. W 18. minucie Zagłębie wychodzi na prowadzenie po składnej akcji Jankowskiego, Borowiaka i Nowaka. Strzelcem gole ten ostatni. Zagłębie poszło za ciosem i w 29. minucie podwyższyło na 2-0. Ponownie na listę strzelców wpisał się Nowak, który wykorzystał nieporozumienie defensywy Czarnych. Ostatnia akcja pierwszej tercji należała jednak do podopiecznych Marka Żamojcina, którzy zdobyli przysłowiową bramkę do szatni.
Druga tercja była już bardziej wyrównana, ale nadal większą inicjatywę mieli piłkarze Zagłębia. Efekt przyszedł w 46. minucie, kiedy Sawulczyk dośrodkował w pole karne. Pyda dograł idealnie do Wosińskiego i zrobiło się 3-1. W tej tercji nie zobaczyliśmy już więcej goli, mimo kilku dogodnych okazji z obu stron.
W trzeciej odsłonie wreszcie przebudzili się piłkarze Czarnych. Zaczęli przeważać na boisku i efektem tego dwa zdobyte gole i doprowadzenie do wyrównania.
