Przed rozpoczęciem rundy wiosennej Zagłębie zajmowało ostatnie miejsce w ligowej tabeli klasy A i nikt nie liczył na utrzymanie. Tymczasem wałbrzyszanie wygrali trzy pierwsze mecze i włączyli się do walki o ligowy byt. Do Walimia jechali nie w roli faworyta, bowiem miejscowy KS walczy o inne cele, a mianowicie o awans do klasy okręgowej.
Gospodarze prowadzili do przerwy 2:0 po golach Adriana Krausa i Kamila Śmiałowskiego. W drugiej części gry, rzut karny wykorzystał Kamil Śmiałowski i było już 3:0 dla gospodarzy i wydawało się w tym momencie, ze jest po meczu. Później Zagłębie odrobiło jednak straty, trzykrotnie trafiając do siatki rywali i na tablicy wyników pojawił się rezultat 3:3. Następnie inicjatywę przejął Walim i za sprawą Adriana Krausa, podopieczni trenera Piotr Borka wyszli na prowadzenie (4:3). W ostatnim kwadransie spotkania, Zagłębie zdołało ponownie wyrównać, i taki wynik pozostał do ostatniego gwizdka sędziego. Gole dla Zagłębia: Olaf Makowski, Jarzynski Mateusz Janiszewski Gracjan, Pawelek Szymon.
KS Walim - Zagłębie Wałbrzych 4-4 (2-0)