Była noc z niedzieli na poniedziałek. Przed godziną pierwszą w nocy to miał być kolejny normalny kurs dla jednego z wałbrzyskich taksówkarzy. Na Nowym Mieście do taksówki wsiadła para i poprosiła najpierw o podwiezienie do sklepu całodobowego, a następnie na Biały Kamień.
Po przyjeździe z pasażerami na ul. Prostą w Wałbrzychu pokrzywdzony został nagle zaatakowany. Mężczyzna przyłożył mu nóż do szyi, a będąca z nim kobieta ukradła z taksówki telefon komórkowy, pieczątkę i gotówkę. Taksówkarz podczas szamotaniny zdołał odeprzeć atak agresorów i wyrwał nóż napastnikowi raniąc się w dłoń. Sprawcy jednak uciekli, a wtedy 35-latek zaalarmował o zdarzeniu policjantów.
Na miejscu mundurowi przeprowadzili oględziny zabezpieczając szereg dowodów, w tym właśnie wspomniany nóż. Przeprowadzone następnie czynności operacyjne doprowadziły policjantów do jednego z mieszkań na Nowym Mieście. To właśnie tam już w środę po południu podejrzani zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy kryminalnych wałbrzyskiej komendy. Napastnikami okazali się 24-letni wałbrzyszanin oraz jego 31-letnia znajoma.
W trakcie czynności procesowych oboje przyznali się do przestępstwa. Zebrany w sprawie przez policjantów materiał dowodowy pozwolił prokuraturze skierować wniosek o areszt do sądu dla podejrzanych. Decyzją Sądu Rejonowego w Wałbrzychu oboje zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech najbliższych miesięcy. Za dokonanie rozboju przy użyciu noża jako niebezpiecznego narzędzia grozi im 20-letni pobyt za kratami więzienia.