Do incydentu doszło 15 kwietnia po godzinie 15:00 przed jednym z mieszkań przy ul. Gajcego. Mężczyzna rzucił kamieniem w szybę okna, rozbijając ją, a następnie - wraz z towarzysząca mu kobietą - uciekł z miejsca zdarzenia.
Zaalarmowani o dewastacji funkcjonariusze pierwszego komisariatu przeprowadzili pierwsze czynności w sprawie zniszczenia mienia i wytypowali, kto może być odpowiedzialny za popełnienie przestępstwa. 30-latek został namierzony i zatrzymany, kiedy stał na przystanku przy ul. Wrocławskiej na Starym Zdroju. W towarzystwie sprawcy znajdowała się również 29-latka. Kobieta podczas interwencji wzięła sobie za punkt honoru obronę mężczyzny i słownie znieważyła słowami powszechnie uznanymi za wulgarne trójkę policjantów.
Oboje zatrzymani byli nietrzeźwi i trafili wieczorem do policyjnego aresztu. Kobieta została już przesłuchana i usłyszała zarzut z Kodeksu karnego. Mężczyzna niebawem będzie składał wyjaśnienia. 30-latek odpowie przed sądem za zniszczenie mienia, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawiania wolności, natomiast 29-latka za znieważenie funkcjonariuszy publicznych, za co może trafić za kraty więzienia na rok.
