- Wyglądało, jakby tam był złodziej. Mężczyzna wbiegł na teren posesji przez bramę wjazdową i schował się z tyłu budynku. Nie reagował na moje polecenia- wspomina środową interwencje funkcjonariusz Straży Miejskiej.
Po kilkunastu minutach mężczyzna zdecydował się podejść do dzielnicowego. - Tak mi się wysypało z tego wiadra. Ja tu tylko dorabiam- tłumaczył się pan Józef. - Jeszcze trochę mi tego gruzu zostało.
Sprawca zanieczyszczenia terenu przyjął mandat, w związku z popełnionym wykroczeniem z art. 145 Kodeksu Wykroczeń - zanieczyszczaniem miejsca publicznego.
- Za bardzo nie miał innego wyjścia. Mężczyzna ma wyrok „w zawieszeniu”. Skierowanie wniosku o ukaranie do sądu, spowodowałoby odwieszenie wyroku- tłumaczył strażnik.
źródło: www.strazmiejska.walbrzych.pl