Impreza miała się rozpocząć o 17.00, ale już dużo wcześniej zaczęli przybywać chętni do obejrzenia wystawy.
Wernisaż oficjalnie otworzył dyrektor Centrum Kultury, Andrzej Gniatkowski, który w krótkich słowach powitał artystkę i zgromadzonych gości. Następnie głos zabrała Jolanta Będkowska, dziękując gościom za przybycie i opowiadając o początkach swojej „przygody” z malarstwem.
Artystka zainteresowanie rysunkiem przejawiała od dzieciństwa, ale malować zaczęła dopiero 10 lat temu. Początkowo była to tempera i akwarela na desce i płycie, od dwóch lat artystka maluje akwarelą i akrylem na płótnie. Wyjaśniła też zebranym, skąd taki tytuł wystawy – „Jej pierwszy raz…” – ponieważ jest to pierwsza wystawa prac artystki.
Po zakończeniu przemowy, autorka przez długi czas odbierała podziękowania i gratulacje od rozentuzjazmowanych gości. Zwiedzający mieli możliwość podziwiania ponad 50 prac, przedstawiających kwiaty, martwą naturę, krajobraz, architekturę i portret. Obrazy artystki cechują ciepłe barwy, bogactwo szczegółów i mnogość kolorów. Kilkadziesiąt osób w skupieniu przez długi czas oglądało prezentowane obrazy, omawiając szczegóły i zachwycając się ich różnorodnością.
Bardzo dobra organizacja wystawy przez Centrum Kultury sprzyjała długim rozmowom i kontemplowaniu prac malarki. Artystka w rozmowie ujawniła, że obrazy powstają z potrzeby serca i że nie jest to ostatnia wystawa.
Gratulujemy i z niecierpliwością oczekujemy na kolejny wernisaż.