Trener Legionovii Robert Pevnik powiedział, że był to bardzo ciężki mecz i że drużyna z Wałbrzycha grała bardzo dobrze, była zdyscyplinowana i agresywna. Powiedział też, że wałbrzyszanie wykonali cztery kontry i strzelili trzy bramki. Legionovia również strzeliła bramkę, ale - zdaniem trenera - za późno. Na koniec pogratulował Górnikowi dobrej walki i zwycięstwa.
Trener Górnika Jerzy Cyrak powiedział:
- Pierwsze 30 minut gry bardzo mi się podobały. Była agresja, była bardzo dobra gra, były kontry, po których zdobywaliśmy bramki, ładne bramki. To był taki moment, kiedy rzeczywiście dużo nam wychodziło. Chciałbym, żeby takich momentów było więcej. Natomiast nie jestem zadowolony z dalszego przebiegu meczu. Było dużo błędów, dużo prostych strat. Przy tak układającym się od początku meczu można się było pokusić jeszcze o lepsze podanie, o lepsze wykończenie tych momentów przejścia z obrony do ataku. Bardzo mnie cieszy zwycięstwo, trzy bramki. Jest to początek naszej drogi ku lepszemu.
Pytany o grę Kamila Śmiałowskiego trener Cyrak powiedział:
- Myślę, że jest na bardzo wysokiej pozycji jeśli chodzi o mecz. Grał dynamicznie, skutecznie, strzelił ładną bramkę. Oto przyszedł moment, gdy dostał od początku szansę, którą wykorzystał. Miejmy nadzieję, że tak pozostanie, że nie zejdzie do poziomu, który mnie nie zadowalał. Ten poziom jest zadowalający i chciałbym, żeby taką formę, taką dyspozycję utrzymał.