Mam przemyślenia na temat wyborów i pozwólcie, że się podzielę.
Chciałbym przypomnieć jednak, że mamy obecnie XXI wiek i świetnie rozwijającą się sztuczną inteligencję. Jednak gdy idziemy na Wybory wydaje mi się, że wciąż tkwimy w innej epoce. Czy to naprawdę wielka trudność, by w dobie silnych komputerów, światłowodów i znakomitych informatyków stworzyć opcję wybierania za pomocą laptopa czy telefonu komórkowego, czyli tzw. wybory elektroniczne? Przecież miliony Polaków posiadają profile zaufane, które są zweryfikowane i dokładnie sprawdzone.
Przecież już znakomicie funkcjonuje aplikacja "mObywatel". Czy tak trudno w niej stworzyć możliwość oddania głosu w Wyborach nie wychodząc z domu? Oczywiście w sposób zapewniający tajność na kogo oddaliśmy głos. Gdy słyszę dziś, że w Wyborach Samorządowych mieszkańcy, którzy wyjechali z miasta na czas wyborów, nie mogą oddać tego głosu w innym mieście, to ogromne zmarnowanie potencjału obywateli. Zatem domagajmy się od naszych ustawodawców, by jak najszybciej była dostępna opcja elektronicznego oddania głosu.
Wacław Kwieciński