Wałbrzyski Budżet Partycypacyjny cieszy się w mieście dużą popularnością. Społeczności lokalne zgłaszają swoje pomysły, a później trwa głosowanie i te najpopularniejsze propozycje są realizowane za pieniądze Gminy.
Prezydent Roman Szełemej uważa, że kontynuacja Wałbrzyskiego Budżetu Partycypacyjnego jest konieczna, ale na nieco innych zasadach.
- Mamy szereg uwag i najprawdopodobniej wprowadzimy pewne zmiany – mówi Szełemej. – Chodzi nam o jeszcze większe zainteresowanie wałbrzyszan. Mamy 3-letnie doświadczenie i uważamy, że należy promować w pierwszej kolejności projekty lokalnych społeczności, ale te małe projekty - poniżej miliona złotych.
Według prezydenta, taka koncepcja pozwoli na zrealizowanie większej ilości zadań, które wskażą mieszkańcy poszczególnych dzielnic. Ponadto w ten sposób zniknie problem zbyt długiej realizacji poszczególnych propozycji, a z tym czasem mamy teraz do czynienia.
- Mówimy o tych projektach powyżej miliona złotych – tłumaczy prezydent. – Przez 12 miesięcy jest czasem ciężko wprowadzić projekt w życie i wykonać takie zadanie. Problemy wynikają czasem z procedur formalnych, czasem z niekorzystnych warunków pogodowych, czego przykładem są renowacje niektórych boisk. Dlatego stawiamy na małe przedsięwzięcia, które można wykonać w kilka miesięcy.