„ Nigdy w życiu”, to opowieść o miłości, zdradzie, poszukiwaniu szczęścia i spełnienia. Mimo iż przekaz dość prosty, miejscami nawet banalny, to i tak oglądany przez rzesze ludzi, nawet wielokrotnie. – Bardzo podoba mi się ten film, poza tym lubię Danutę Stenkę w roli Judyty. Tutaj oglądamy go z mężem trzeci raz, 5 lat temu w kinie, później w TV, ale żeby zobaczyć go w plenerze, to chyba jedyna taka okazja - mówi Paulina, mieszkanka Wałbrzycha.
Jednakże nie wszyscy ze zgromadzonych na trybunach Hipodromu ludzi, to amatorzy tego rodzaju kina.- Jesteśmy tu tylko dlatego, że Wałbrzych nie zaoferował nam nic innego na ten piątkowy wieczór. Film „ Nigdy w życiu” można obejrzeć raz, później robi się strasznie nudny, ale i tak lepsze to niż siedzenie w domu - twierdzą zgodnie Natalia i Grzegorz.
Przed nami ostatni seans w plenerze. Już 14 sierpnia na książańskim Hipodromie, o godzinie 21.30, w otoczeniu przepięknego krajobrazu, będziemy mogli obejrzeć kolejną komedię romantyczną pt. „ Nie kłam kochanie”, humorystyczną opowieść o tym, do czego zdolny jest mężczyzna, który potrzebuje pieniędzy.
Przypominamy również, że to już ostatni moment, by zgłosić własną produkcję do konkursu Wałbrzyskiego Przeglądu Filmów Niekonwencjonalnych.
Prace można zgłaszać tylko do 3 sierpnia!.