Zarówno PWSZ Wałbrzych jak i UJ Kraków stworzyli mnóstwo sytuacji bramkowych. Akcje przenosiły się z jednej strony na drugą. Raz wałbrzyszanki, raz krakowianki wznosiły się na wyżyny, by pokonać Urbańską lub Klabis. Mecz był bardzo emocjonujący. Sędziowie mieli bardzo dużo pracy i nie zawsze nadążali za tym co dzieje się na boisku. Sympatycy wałbrzyskiej ekipy, a było ich w hali, gdzie rozgrywano mecz bardzo dużo, już po meczu głośno mówili, że drużyna trenera Jasińskiego została oszukana. Niezależnie od tego za sam mecz, walkę oraz olbrzymie zaangażowanie należą się zawodniczkom wielkie brawa.
Po znikomej porażce w półfinale PWSZ Wałbrzych zagrał o brązowy medal. Przeciwnikiem był Usz Szczecin. Czarny koń turnieju postawił się PWSZ-ce. Najpierw gola na 1:0 strzeliła Dominika Dereń. Radość i ulga w obozie wałbrzyskim była widoczna gołym okiem. Niedługo później było już jednak 1:1, a zespół ze Szczecina odważnie ruszył do przodu. Zmęczenie turniejem było jednak duże i ostatecznie górę wzięło doświadczenie i umiejętności. Dwukrotnie Dereń i PWSZ Wałbrzych wygrywa brązowy medal.
Półfinał: PWSZ Wałbrzych - UJ Kraków 0:1 (0:0)
O 3 miejsce: PWSZ Wałbrzych - Usz Szczecin 3:1 (0:0)