Na wałbrzyskim Placu Magistrackim zjawiło się w granicach 200-250 osób. Cześć z nich była wyposażona w transparenty krytykujące działania Sejmu w sprawie nowej ustawy o radiofonii. Osoby, które przemawiały, w tym prezydent Roman Szełemej czy też piosenkarz i aktor Jacek Bończyk, krytykowały założenia tej ustawy. Ich zdaniem, PiS przekracza kolejne granice i wprowadza rządy autorytarne i wprowadzenie tej ustawy jest kolejnym krokiem w walce z niezależnymi mediami, a kolejnym będzie wyprowadzenie Polski z UE. Teraz wszystko w rękach prezydenta Andrzeja Dudy. To od niego zależy bowiem, czy ustawa w takiej formie wejdzie w życie czy też prezydent zawetuje ustawę, która przypomnijmy zakłada, że w naszym kraju nadawać mogliby tylko ci nadawcy, którzy mają swoje siedziby w krajach Unii Europejskiej, a także ci, których kapitał zagraniczny nie przekracza 49 procent.