W swojej codziennej pracy strażnicy z Eko – patrolu Straży Miejskiej w Wałbrzychu, udzielają pomocy wielu dzikim i domowym zwierzętom.
- Teraz w okresie lęgowym ptaków odnotowujemy dużą ilość zgłoszeń dotyczących piskląt, które wypadły z gniazda. Najczęściej w takich przypadkach interwencja człowieka nie jest potrzebna. Jeżeli ptak nie jest ranny to zapewne w pobliżu czuwa matka, która dokarmia malucha. W takiej sytuacji strażnicy zabezpieczą pisklę przenosząc w bezpieczne miejsce z dala od ulicy, czy chodnika - informują strażnicy.
Tym razem sytuacja była jednak inna. Po otrzymaniu zgłoszenia o pisklaku znajdującym się w studzience okienka piwnicznego w jednym z budynków w dzielnicy Piaskowa Góra, strażnicy podjęli decyzję, że malucha należy zabezpieczyć i przekazać pod opiekę specjalistów. I tak mały kos trafił pod opiekę fundacji Dzika Nadzieja z Jedliny–Zdroju i dołączył do innych ptasich podopiecznych tej fundacji. Fundacja Dzika Nadzieja to miejsce, które nigdy nie odmawia pomocy zwierzętom.