Podczas tegoż spotkania prezydent Szełemej przyznał, że zna ten problem mieszkańców dzielnicy Poniatów, ale na jego rozwiązanie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Tymczasem my otrzymaliśmy maila od jednego z naszych czytelników, który przyznaje, że był obecny podczas tego spotkania, ale nie przyjmuje tłumaczenia samorządowców.
"W dzielnicy Poniatów ten problem istnieje od dłuższego czasu. Nie mamy chodników, ludzie muszą uciekać przed pędzącymi samochodami, a należy pamiętać, że tędy do strefy i ze strefy jeździ bardzo wielu pracowników. Nie mam o to do nich pretensji, bo tak im po prostu najłatwiej, ale gdyby droga była wyremontowana, gdyby były chodniki, to czulibyśmy się bezpieczniej" - pisze nasz czytelnik.
Ulica Prostopadła, skąd pochodzą nasze zdjęcia, jest tego najlepszym przykładem. Wielu mieszkańców korzysta z tej trasy i chodzi na zakupy na Piaskową Górę. Coraz częściej jednak osoby korzystające z tej możliwości rezygnują, bowiem boją się o swoje bezpieczeństwo. Piesi jednak prawdopodobnie będą musieli uzbroić się w cierpliwość, bowiem jak przyznał prezydent Szełemej, ulica ta nadaje się do remontu, ale musi czekać na swoją kolei.