Zima jest dla dzikich zwierząt najtrudniejszym okresem w roku. Wtedy najtrudniej jest tym zwierzętom zdobywać pokarm. W dużej mierze ich los jest uzależniony od dobrej woli ludzi. Jednocześnie należy pamiętać, że zwierzęta zbliżające się do skupisk ludzkich, narażają się na duże niebezpieczeństwo.
Leśnicy i myśliwi zwracają również uwagę na fakt, że dla saren czy muflonów, których w naszych lasach nie brakuje, dużym zagrożeniem są watahy bezpańskich psów, które często wałęsają się po lasach i tam polują wręcz na bezbronne dzikie zwierzęta. Zazwyczaj psy poruszają się w grupach i system ataku jest zazwyczaj ten sam. Najczęściej mniejsze psy zaganiają bezbronne dzikie zwierzę, zamęczają je, a największe psy zagryzają sarnę czy muflona.
Błędne jest też myślenie ludzi, by dokarmiać zwierzęta w okolicach swoich domów. Ufne zwierzęta zbliżają się do naszych domostw, a to nie jest wcale dla nich bezpieczne. Leśnicy apelują, by dokarmiać zwierzęta w lesie, w ich naturalnym otoczeniu.