W kajdanach do aresztu powędrowali trzej złomiarze, którzy uznali, że kabel biegnący wzdłuż torów im przyda się bardziej, niż kolei.
We wtorek policjanci z Głuszycy zatrzymali trzech mężczyzn, którzy wycięli trzydzieści metrów kabla kolejowego na trasie z Wałbrzycha do Jedliny – Zdroju. Nie był to jednak chuligański wybryk. Oni w ten sposób zdobywają środki na codzienną egzystencję. Przewód zamierzali pociąć, opalić z izolacji i sprzedać w skupie złomu. Do transakcji jednak nie dojdzie, a usunięcie uszkodzeń kosztować będzie trzy tysiące złotych.
Po zatrzymaniu okazało się, że nie był to ich złodziejski debiut. Ich wcześniejszy dorobek sprawdzany jest przez policję. Za ostatnią kradzież grozi im nawet pięć lat pozbawienia wolności.