Przypomnijmy, że w innych częściach miasta te opłaty są wyższe i wynoszą odpowiednio 150 zł za miesiąc i 400 zł za kwartał. Opłaty te należy uiszczać osobiście w ZDKiUM. Zdaniem niektórych radnych lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie darmowych miejsc parkingowych przed szpitalem.
- Zebraliśmy jakiś czas temu ponad 2 tysiące podpisów pod uchwałą o darmowych miejscach parkingowych przed szpitalem – mówi Jerzy Langer. – Ta uchwała jednak wtedy nie zyskała poparcia radnych, choć byłoby to rozwiązanie optymalne dla pacjentów, ale także dla osób odwiedzających bliskich w szpitalu.
Zdaniem Marii Romańskiej takie myślenie jest błędne.
- Wprowadzenie darmowych miejsc parkingowych przed szpitalem spowodowałoby taką sytuację, że niektóre samochody stałyby tu godzinami, a ci którzy przyjeżdżaliby do szpitala choćby w odwiedziny nie mogliby znaleźć miejsca do zaparkowania – mówi radna.
O miejscach parkingowych, ale w Śródmieściu, mówił Piotr Kwiatkowski.
- Mamy tu ulice, gdzie mieszkańcy nie mają gdzie zaparkować swoich samochodów. Czy w granicach Śródmieścia nie można byłoby wprowadzić karty abonamentowej dla mieszkańców, która gwarantowałaby im możliwość parkowania w każdym w danym momencie wolnym miejscu parkingowym? – pyta radny.
Agnieszka Plesner twierdzi, że ZDKiUM szczegółowo przeanalizował sytuację panującą w Śródmieściu i ten scenariusz rówież był brany pod uwagę, ale ostatecznie został odrzucony, bowiem rozszerzenie stref płatnego parkowania mogłoby doprowadzić do sytuacji, że mieszkańcy konkretnych ulic nie mogliby znaleźć wolnego miejsca do zaparkowania, bowiem byłyby one zajęte przez kierowców mieszkających w dalszej odległości. Prezydent Roman Szełemej stanowczo twierdzi, że w Śródmieściu tych miejsc jest wystarczająca ilość.
- Uruchomiliśmy parkingi na Kasztanowej i Przemysłowej, które są w niedalekiej odległości od ścisłego Śródmieścia i parkingi te nie są wypełnione – mówi prezydent.