UWAGA: zamieszczone projekty stanowią własność intelektualną autorów, kopiowanie bądź wykorzystywanie bez zgody autorów, prawnie zabronione!
- Panie Anatolu, obejrzeliśmy Pana projekty rewitalizacji dzielnicy, są bardzo interesujące. Skąd pomysł i jakie tereny chciałby Pan zagospodarować?
Anatol Szpur: - Idea rewitalizacji dzielnicy jest wynikiem długoletniej współpracy z mieszkańcami i radnymi RWS Stary Zdrój. Jednak, żeby coś zrobić, nie wystarczy sam pomysł. Potrzebny jest konkretny projekt i plan działania. Projekty, które chcemy zrealizować w dzielnicy, powstały między innymi dzięki zaangażowaniu wałbrzyskich, zdolnych i kreatywnych studentów – Joanny i Krystiana. Ogromnie im dziękuję za wsparcie i serce, które w nie włożyli. Wszystko zaczęło się przy okazji składania projektów do Wałbrzyskiego Budżetu Partycypacyjnego. Wówczas nawiązałem kontakt ze wspomnianymi studentami. Naszym celem było i jest sporządzanie gotowych projektów odnowy zaniedbanych terenów.
- Jakie konkretnie projekty chce Pan zrealizować?
Anatol Szpur: - W pierwszej kolejności chcemy odnowić teren rekreacyjno-wypoczynkowy za byłym Hotelem „Sudety”. Mamy również gotowe rozwiązanie dla terenu po wyburzonych budynkach pomiędzy ulicami Legnicka, Braci Śniadeckich, Giserska. Należy również zagospodarować teren pod plac zabaw pomiędzy ulicami Oczki i Chałubińskiego, a także za byłym schroniskiem Daisy. Ponadto mieszkańcy Nowego Miasta potrzebują nowych schodów pomiędzy ulicami Asnyka i Orzeszkową, które stanowią najkrótszą drogę. Trzeba także odnowić i przebudować skwer z placem zabaw wokoło ulic: Asnyka, Orzeszkowej i Psie Pole.
- Skąd wziąć środki na realizację tych projektów? Większość kandydatów mówi, że trzeba coś odnowić…
Anatol Szpur: - Ja nie jestem większość. Nie rzucam pustych haseł. Od ponad 20 lat jestem przedsiębiorcą, wiem że do osiągnięcia wyznaczonych celów, potrzebny jest konkretny plan i projekt. Wiem, że trzeba również samemu wszystkiego dopilnować podczas zadania. Do realizacji większości projektów nie wystarczą środki w WBP. Szansą jest Narodowy Plan Rewitalizacji, który jest już opublikowany na stronie Ministerstwa Rozwoju i Infrastruktury, a do którego z pewnością nasze miasto przystąpi w przyszłym roku. Jedną ze składowych jest rewitalizacja dzielnic. Wałbrzych, opracowując strategię, oprze się na badaniach społecznych.
- To w jaki sposób pozyskać te środki, by zrealizować owe zamierzenia?
Anatol Szpur: - Sprawa oczywiście nie jest tak piękna i prosta. W tym przypadku, aby zrealizować ten cel, miasto będzie współpracowało z organizacjami pozarządowymi, które albo będą partnerem, albo podmiotem zaangażowanym w realizację planów rewitalizacyjnych. To również dobry sygnał, gdyż jestem wiceprzewodniczącym fundacji, która działa na rzecz mieszkańców dzielnicy. Moja osoba w Radzie Miasta będzie zatem gwarantem odbudowy tych miejsc. Jednocześnie nadmienię, iż Rząd opracowuje ustawę rewitalizacyjną, która usprawni ten proces na podobnych zasadach jak „spec ustawa drogowa”.
- Czyli podsumowując naszą rozmowę…
Anatol Szpur: - Czyli podsumowując: kandyduję, by zrealizować projekt terenu rekreacyjnego za byłym hotelem Sudety, odnowić teren wokoło ulic Śniadeckich, Legnickiej, Pocztowej oraz spełniać prośby mieszkańców Starego Zdroju i Nowego Miasta, o których wcześniej wspomniałem. Poza tym, każdy wie, że można na mnie liczyć podczas realizacji imprez i wydarzeń w dzielnicy. Zajmuję się tym już od kilkunastu lat.
- Gdzie na liście wyborczej można Pana odnaleźć?
Anatol Szpur: - Jestem na liście numer 4 pozycja numer 3.