Prezydent Roman Szełemej podkreśla, że obecnie dla gminy pierwszoplanowymi inwestycjami są te związane z polityką mieszkaniową oraz oczywiście budowa obwodnicy Wałbrzycha.
- Zawsze jeśli będę miał do wyboru budowę nowych mieszkań, czy remonty kolejnych dróg a budowę stadionu, czy basenu wybiorę te pierwsze rozwiązania - mówi prezydent Roman Szełemej.
Remont stadionu na Nowym Mieście to wydatek co najmniej kilkunastu milionów złotych i choć Ministerstwo Sportu zadeklarowało gotowość dofinansowania tej inwestycji, to obecnie gmina Wałbrzych nie ma środków, by to zadanie zrealizować, choć pierwotnie przed kilkoma laty mówiło się, że w 2018 roku ten obiekt zostanie oddany do użytku. Tak się nie stało i nie zapowiada się, by ta sytuacja uległa zmianie w najbliższych 2-3 latach.
Na projekt dotyczący modernizacji dawnego kina Górnik wydano kilka milionów złotych. Samo zadanie to jednak wydatek sięgający co najmniej 80 milionów złotych. W związku z tym, że zmieniły się zasady przyznawania środków na tego typu zadania i teraz samorządy nie mogą już liczyć na dofinansowanie w kwocie kilkudziesięciu milionów złotych, nie ma szans na jednorazowe wykonanie tej inwestycji, a w grę w kolejnych latach wchodzi ewentualne podzielenie zadania na kilka etapów i poszukiwanie środków zewnętrznych na wykonanie.
Wałbrzych od kilku lat nie ma basenu odkrytego. Ten ostatni, który funkcjonował w dzielnicy Rusinowa, został zamknięty z powodu złego stanu technicznego. Na remont gmina nie chce wyłożyć milionów złotych, bo zyski z basenu, przy dość przeciętnej frekwencji, są praktycznie nieosiągalne.
- Dysponujemy kilkoma krytymi basenami i mają one wysoki standard i miłośnicy kąpieli chętnie z nich korzystają - tłumaczy prezydent.