Spotkanie rozpoczęło się projekcją filmu „Święta czwórca” w reżyserii Jana Hřebejka.
-Wolna miłość i sąsiedzka pomoc po czesku- zapowiedziała film Monika Jaruzelska zanim uczestniczki spotkania zobaczyły zeszłoroczny film czeskiej produkcji pokazujący historię dwóch rodzin, a właściwie małżeństw znudzonych rutyną codzienności i chcących obudzić w sobie dawno uśpione żądze i pragnienia. Co scenę sala wybuchała śmiechem, a po filmie kobiety żywo dyskutowały nad błyskotliwym w swojej prostocie czeskim humorem.
Druga część spotkania odbyła się w restauracji przy hotelu Ibis. Początek stanowiły bankiet, podczas którego można było zjeść i napić się oraz porozmawiać z innymi uczestniczkami Kobiecych Salonów Filmowych. Każdy mógł także zamienić kilka słów z Moniką Jaruzelską- zdobyć jej autograf, dedykację w książce lub wspólnie się sfotografować.
Jednak główny element poniedziałkowego spotkania stanowiła rozmowa z gościem- Monika Jaruzelska opowiadała o swojej książce, swoim domu rodzinnym, młodości, codzienności, odpowiadała na pytania kobiet ciekawych jej życia i planów na przyszłość.
Był to już ostatni przed wakacjami seans filmowy z zaproszonym gościem z serii Kobiecych Salonów Filmowych, ale, co widać po zainteresowaniu uczestniczek, na pewno będzie ona kontynuowana.