Mieroszowscy funkcjonariusze usłyszeli od dyżurnego Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach o możliwej próbie samobójczej 38-letniego mieszkańca powiatu wałbrzyskiego 5 grudnia około godziny 14:00. Mundurowi pilnie udali się więc na miejsce zgłoszenia i na trzecim piętrze mieszkania jednego z budynków przy pl. Niepodległość zauważyli mężczyznę siedzącego na parapecie z nogami zwisającymi na zewnątrz. Mężczyzna od początku nie podejmował żadnej próby rozmowy. Widać było, że jest kompletnie pijany, chwieje się na parapecie i w każdym momencie może spaść na dół. Pomimo tego jednak dalej spożywał alkohol i krzyczał że skoczy.
Strażacy niezwłocznie rozłożyli skokochron pod budynkiem i pomogli policjantom wyważyć drzwi do mieszkania. Liczyła się każda sekunda. Ostatecznie funkcjonariusze z Mieroszowa wykorzystali odpowiedni moment i wewnątrz mieszkania obezwładnili mężczyznę. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że miał 2,89 promila alkoholu w organizmie. Zaistniałą sytuację tłumaczył zawodem miłosnym. 38-latkiem zajęli się specjaliści z zespołu ratownictwa medycznego, którzy przybyli na miejsce zdarzenie.