- Interpelację w sprawie umieszczania w Internecie obrad rady i posiedzeń komisji złożyłem już dwa lata temu. Uważam, że mieszkańcy mieliby wówczas pełną informację o tematach omawianych przez samorząd, bo przecież nie każdy ma czas, aby uczestniczyć w sesjach. Nie wiem, dlaczego ta inicjatywa nigdy nie była tematem obrad naszych rajców – mówi Paweł Szpur. Zlecono jednak analizę techniczną, którą wykonało Biuro Informatyki. Przedstawiono trzy warianty, z których najkorzystniejszym (i najtańszym) była dźwiękowa transmisja obrad przy pomocy zewnętrznego serwera mediów. Transmisja obrazu i dźwięku systemem Webcasting kosztowałaby ok. 9 tysięcy euro.
- Niestety, radni nie są zainteresowani przekazywaniem informacji mieszkańcom – narzeka Paweł Szpur. Radna lewicy Stefania Pawełek uzasadnia odmowę poparcia dla projektu Pawła Szpura schyłkiem kadencji i zbliżającymi się wyborami samorządowymi. - Wszyscy zaczęliby robić sobie kampanię. Taką innowację można wprowadzić na początku kadencji, a nie teraz, kiedy już się kończy – przekonuje radna. Paweł Szpur jest niepocieszony. - Ujawnię na swoim blogu, jak kto głosował – zapowiada.
Podczas poniedziałkowej sesji, którą można było obserwować jedynie na żywo, w sali obrad, uchwalono też, że gmina przystąpi do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie dawnego GDK. Gmach ma być sprzedany, a obecnie jest ograniczenie w postaci jego przeznaczenia wyłącznie na cele kulturalne. Rozszerzenie funkcji może wydatnie zwiększyć liczbę zainteresowanych kupnem zabytku. Upoważniono też prezydenta Piotra Kruczkowskiego do wprowadzania samodzielnych zmian w Lokalnym Programie Rewitalizacji Miasta bez konieczności zwoływania posiedzenie rady.