Przypomnijmy, że w 2011 roku do jednej z wałbrzyskich parafii skierowano księdza Piotra. Pełnił tu funkcje wikariusza. Ksiądz wszedł w bliskie relacje z małżeństwem, które należało do tej parafii i angażowało się czynnie w jej życie, bowiem mężczyzna był tu organistą. Po pewnym czasie między księdzem a żoną organisty miało dojść do romansu. Kobieta odeszła od swojego męża, ale po pewnym czasie jednak podjęła decyzję o powrocie. To najwyraźniej nie spodobało się duchownemu, który miał nękać kobietę telefonami i smsami. Kobieta złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez księdza do wałbrzyskiej Prokuratury. Księdzu Piotrowi groziły 3 lata więzienia, ale ostatecznie w październiku tego roku sąd I instancji postanowił warunkowo na okres dwóch lat umorzyć postępowanie. Na rzecz pokrzywdzonej kobiety zasądzono 1 tysiąc złotych nawiązki, którą ksiądz musi zapłacić.
Ksiądz od czerwca bieżącego roku nie pracuje już w wałbrzyskiej parafii, bowiem został przeniesiony do Kaczorowa.
Sąd drugiej instancji utrzymał w mocy poprzedni wyrok. Sąd Okręgowy w Świdnicy rozpatrywał apelację i uznał ją za bezzasadną i dlatego postanowił utrzymać w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Ponadto decyzją Sądu, kobieta musi opłacić wynagrodzenie obrońcy duchownego. Wyrok jest prawomocny.