Wałbrzych: Próbowali „namieszać” w budżecie

Jedynie wniosek złożony przez Komisję Gospodarki Miasta, dotyczący Publicznej Szkoły Podstawowej nr 5, zyskał aprobatę prezydenta, a następnie jednogłośnie został przyjęty przez Radę Miasta. Z rezerwy budżetowej została przesunięta kwota 50 tysięcy zł. na doraźne naprawy dachu. Ma to zapobiec postępującej degradacji budynku, powodowanej zalaniami przy każdym większym deszczu.

Co prawda, wiceprezydent Małecki zapowiedział kompleksowy remont dachu na głównym budynku szkoły, ale uzależnił go od powstania oszczędności przy realizacji innych zadań inwestycyjnych. Wykonanie tego remontu ma kosztować 270 tysięcy zł.

Dziurawy dach nie jest jedynym problem podstawówki z Podgórza. Wymienić trzeba instalację grzewczą i wodną, kotłownię, okna, drzwi. Wskazane jest także ocieplenie budynku. Wszystko ma kosztować 2.200 tysięcy zł. i będzie realizowane etapami, może nawet przez kilka lat. Na inne rozwiązanie nie ma w miejskiej kasie pieniędzy.

Radny Ryszard Nowak zażądał przekazania 100 tysięcy zł. z rezerwy budżetowej na budowę publicznej toalety, jak to określił we wniosku, „w sąsiedztwie Placu Grunwaldzkiego”. Prezydent Kruczkowski uznał wniosek za zasadny, po czym zasugerował radnym jego odrzucenie. Tak też się stało. Nad pomysłem radnego Nowaka, a zarazem nad przywróceniem Wałbrzychowi zdobyczy cywilizacyjnej w postaci wychodka, ma w bliżej nieokreślonym terminie pochylić się Komisja Gospodarki Miasta.

Z kolei Paweł Szpur wnioskował o zmniejszenie budżetu Biura Promocji Miasta o 50 tysięcy zł. i przeznaczenie tej kwoty na dofinansowanie wałbrzyskiego sportu. Również ten wniosek został odrzucony przez prezydenta, który stanowczo oświadczył, że środki na promocję i tak są niewystarczające, dlatego nie zgadza się na ich zmniejszanie. Wniosek odrzuciła również rada.

Ostatni wniosek, autorstwa Alicji Rosiak, dotyczył remontu niesławnego boiska na Blankowej, które od lata ubiegłego roku leży odłogiem. Radna domagała się przesunięcia na ten cel 100 tysięcy zł. z rezerwy budżetowej. Wniosek został odrzucony. Prezydent Kruczkowski stwierdził, że za 100 tysięcy nie można porządnie wyremontować tego boiska. Zasugerował też potrzebę zastanowienia się nad funkcjami, jakie ten obiekt miałby pełnić w przyszłości. Być może trzeba go rozbudować, tworząc centrum rekreacyjne dla mieszkańców Podzamcza.

Radny Jerzy Krzyżowski zapowiedział, że na najbliższym posiedzeniu Komisji Sportu, Turystyki i Promocji przedstawi pomysł, dzięki któremu niewielkim kosztem uda się zrewitalizować obiekt przy Blankowej.