- Wczoraj około godziny 15.00 do Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu zostało złożone przez Prezydenta Wałbrzycha dra Romana Szełemeja zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez firmę Mo-Bruk, polegającego na niewłaściwym magazynowaniu i przechowywaniu materiałów na terenie składowiska, jak również niewłaściwego i niewystarczającego zabezpieczenia terenu w/w składowiska - mówi Arkadiusz Grudzień z UM w Wałbrzychu.
Zdaniem posłanki PiS-u Anny Zalewskiej to w gestii prezydenta leży podjęcie działań zmierzających do zamknięcia składowiska.
- Sprawą Mo Bruku zajmowałam się wielokrotnie – mówi Anna Zalewska. – Interweniowałam w różnych instytucjach, u różnych osób i zawsze słyszę to samo. To od prezydenta miasta zależy, czy Mo Bruk będzie działać nadal, czy też zostanie raz na zawsze zamknięty. To, co robi prezydent, to tylko pozorowanie działań, które nie zmieniają złej sytuacji ludzi. Ma wiele instrumentów administracyjnych w rękach, z których nie korzysta. On jest gospodarzem miasta i odpowiada za to, by ten problem rozwiązać i by wreszcie ulżyć mieszkańcom, którzy mają już kategorycznie dość życia w sąsiedztwie tego składowiska.