Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu wałbrzyskiej komendy. Zastosowano wobec niego dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe.
Wszystko działo się w sobotę, 9 kwietnia, tuż po godz. 2.00 w nocy. - Wałbrzyscy policjanci wydziału prewencji komendy miejskiej zatrzymali do kontroli przy ulicy 11 Listopada samochód osobowy kierowany przez trzydziestosiedmioletniego mężczyznę - relacjonuje nadkomisarz Jerzy Rzymek z wałbrzyskiej komendy. - Jak się okazało kierowca był pod mocnym wpływem alkoholu. Alkomat wykazał, aż 2,34 promila tej substancji w jego organizmie.
Kierowca zaproponował funkcjonariuszom łapówkę: 1 tys. zł oraz w przyszłości nieodpłatne wykonanie mebli na wymiar. Policjanci oferty nie przyjęli, stolarz teraz odpowie nie tylko za jazdę na podwójnym gazie i za usiłowanie wręczenia korzyści majątkowej. - Może spędzić nawet osiem lat za więziennymi kratami - podkreśla nadkomisarz Rzymek.