Po oględzinach okazało się, że pies jest najprawdopodobniej po jakimś wypadku, ma kilkudniowe rany na klatce piersiowej i głowie. Badania wykazały, że dodatkowo ma obrzęk mózgu i krwiaka w oku.
- Podejrzewamy, że pies został potrącony przez samochód, w szoku uciekł jak najdalej mógł od drogi (został znaleziony na wzgórzu około 200 metrów od jezdni) na pewno leżał w tym miejscu kilka dni. Wskazuje na to wycieńczenie i stopień gojenia się ran. Pies ma objawy neurologiczne w postaci podkurczu łap, spowodowane najprawdopodobniej krwiakiem w głowie. Dostał wszystkie możliwe leki, czekamy... Mamy nadzieję, że obrzęk się zmniejszy i pies wstanie. Szukamy właściciela. Telefon kontaktowy 663482064 - mówią wolontariusze Fundacji "Na pomoc zwierzętom".