Obie drużyny uchodzą za kandydatów do awansu do II ligi. Choćby dlatego mecz w Wałbrzychu miał niebagatelne znaczenie.
W pierwszej kwarcie prowadzenie przechodziło z rąk do rak. Żadna z ekip nie potrafiła wypracować sobie kilkupunktowej przewagi. W drużynie z Nowego Miasta dobre słowo należy się Maciejowi Łabiakowi i Mateuszowi Myślakowi, którzy w tej fazie meczu byli najskuteczniejszymi graczami Górnika. Do przerwy Górnik przegrywał jednym punktem 34-35.
W trzeciej kwarcie przebudził się Jakub Kołodziej, który zaczął regularnie trafiać i dzięki temu ekipa z Nowego Miasta mogła walczyć jak równy z równym z drużyną z Gorzowa. Decydującą okazała się jednak czwarta kwarta, kiedy gospodarze dobrze bronili i wyprowadzali skuteczne ataki. Górnik wypracował kilka punktów przewagi i zwycięstwo miejscowych stało się faktem.
Górnik Nowe Miasto - GKK Gorzów Wielkopolski 66-60 (17-17, 17-18, 12-15, 20-10)
Górnik: Kołodziej 19, Łabiak 19, Myślak 9, Sujka 8, Borzemski 4, Kaliński 2, Karwik 2, Olszewski 2, Neumayer 1.