Pożółkła tekturowa koperta dotarła do Książa z Niemiec. Wysłał ją pragnący zachować anonimowość obywatel tego kraju, którego ojciec jako mały chłopiec odwiedził zamek Książ należący wówczas do książęcej rodziny Hochberg von Pless. Młody turysta mieszkał wtedy w pod wałbrzyskim uzdrowisku Bad Charlottenbrun czyli w dzisiejszej Jedlinie-Zdroju. Po wojnie kiedy Dolny Śląsk został przyłączony do Polski rodzina ta opuściła swoją małą ojczyznę na zawsze, a jedną z nielicznych pamiątek jaką zabrała ze sobą był właśnie zestaw historycznych fotografii Zamku Książ.
- Takie gesty dobrej woli ze strony obywateli Niemiec wykonywane są w kierunku Zamku Książ dość często. W minionych latach otrzymaliśmy w darze m.in. XVIII-wieczne książki ze zrabowanej biblioteki zamkowej, ale także wiele pamiątek rodzinnych potomków dawnej służby zamkowej. Każdy z tych „powrotów” jest dla nas nieocenionym wkładem w ocalanie dziedzictwa historycznego Książa, za co serdecznie dziękujemy – wyjaśnia rzecznik prasowy zamku Książ w Wałbrzychu, Mateusz Mykytyszyn.
Na wysokiej jakości fotografiach przedstawione są widoki parku, tarasów i wnętrz zamkowych w połowie lat 30-tych. Zdjęcia są więc bezcennym dokumentem historycznych, gdyż jak wiadomo zamek Książ został splądrowany i częściowo zniszczony przez nazistowską organizację TODT w latach 1944-45 i tuż po wojnie przez stacjonującą w nim Armię Radziecką. Zdjęcia o wymiarach 5,5 cm na 8,5 cm zachowały się w oryginalnej kopercie z ich opisami i pieczęcią zamkową, z której dowiadujemy się m.in. , że Książ można zwiedzać codziennie.