Piłkarze MKS–u Szczawno–Zdrój są wymieniani jako jeden z kandydatów do awansu, ale tym razem zawiedli swoich kibiców.
MKS podejmował na własnym boisku rezerwy AKS-u Strzegom i był zdecydowanym faworytem. Niestety boisko zweryfikowało tego dnia dyspozycję miejscowych. AKS wyszedł na prowadzenie w 26. minucie po golu zdobytym przez Jakuba Odwagę. Do przerwy więcej goli nie padło. W drugiej części po golu Yevhena Verhelesa MKS doprowadził do wyrównania, ale podopieczni Błażeja Gromniaka, mimo kilku dobrych okazji do zdobycia gola, nie potrafili więcej razy pokonać golkipera gości i remis stał się faktem.
MKS Szczawno-Zdrój - AKS II Strzegom 1-1 (0-1)